- autor: lechiastarsi, 2015-06-05 15:16
-
Nie posiadając odpowiedniej ilości czasu na dokładny opis (z przyczyn osobistych), zamieszczamy dziś skrótową informację na temat tego co działo się w ciągu ostatniego tygodnia – a działo się całkiem sporo gdyż rozegraliśmy w tym czasie 3 spotkania.
Najpierw podejmowaliśmy broniący się przed spadkiem Sokół Pogoń Lubaczów. Kiedy już ustawiliśmy się do wyjścia na boisko okazało się że Lubaczowianie rozpoczną to spotkanie w osłabieniu – niektórym zawodnikom skończył się termin badań lekarskich co wychwycili sędziowie.
- autor: lechiastarsi, 2015-05-10 21:24
-
Do meczu z Przełomem Besko przystępowaliśmy po dwutygodniowej przymusowej przerwie, ciągle jeszcze zdenerwowani postępowaniem Polonii Przemyśl, która wykorzystując naszą dobrą wolę i zgodę na przełożenie meczu w pierwszym terminie, w ubiegły wtorek już bez naszej wiedzy w ostatniej chwili załatwiła sobie w Podkarpackim Związku Piłki Nożnej po raz kolejny(!!!) przeniesienie meczu (o czym łaskawie poinformowano nas kilkanaście godzin przed wyjazdem do Przemyśla).
W takich okolicznościach odnieśliśmy dzisiaj wysokie i przekonywujące zwycięstwo nad rywalem z dolnych rejonów tabeli, choć dodać trzeba że wynik 7:0 to dla gości chyba najniższy wymiar kary.
- autor: lechiastarsi, 2015-04-27 10:34
-
Choć o tym meczu, a raczej o jego otoczce i tym co spotkaliśmy i zobaczyliśmy w Brzyskiej Woli w wykonaniu „kibiców” i „trenera” („pomocy medycznej”???) miejscowego LKS-u można by napisać duuużo, to jednak w myśl powiedzenia „What happens in Vegas stays in Vegas” w relacji napiszemy tylko o tym co działo się na boisku w kontekście gry w piłkę…
Od początku nastawialiśmy się na to, że ze strony broniących się przed spadkiem gospodarzy napotkamy walkę i konstruowanie akcji niezwykle prostymi środkami – i nie myliliśmy się. Jeśli chodzi o walory czysto piłkarskie wszystko było po naszej stronie, ale trzeba było jeszcze udowodnić to na boisku.
- autor: lechiastarsi, 2015-04-19 09:52
-
W dniu dzisiejszym zwyciężyliśmy u siebie Sokoła Nisko 3:1 tym samym rehabilitując się za ubiegłotygodniową porażkę w Mielcu i równocześnie rewanżując się drużynie z Niska za jesienną porażkę na słynnych „Moskalach” 1:2.
Nie pierwszy raz w tym sezonie zagraliśmy dwie odmienne połowy spotkania. Pierwsza którą rozgrywaliśmy pod wiatr była naprawdę słaba w naszym wykonaniu, na szczęście niewiele lepsza w wykonaniu Niżan.
- autor: lechiastarsi, 2015-04-12 23:10
-
Niestety fatalnym dla nas wynikiem 0:4 zakończył się nasz sobotni mecz z Gryfem. Wynikiem być może za wysokim, ale sprawiedliwie zaznaczyć trzeba że gospodarze wygrali zasłużenie – byli po prostu tego dnia od nas i skuteczniejsi i lepsi w boiskowych poczynaniach.
Nad tym meczem od samego początku wisiało coś „niedobrego”. Nie dość, że radzić sobie musieliśmy osłabieni m.in. brakiem naszego kapitana i najlepszego strzelca, to jeszcze cudem na mecz w ogóle dotarliśmy (własnymi samochodami), oczywiście spóźnieni.
- autor: lechiastarsi, 2015-03-29 22:46
-
Przed spotkaniem w Dębicy, gdyby zasugerować się tylko i wyłącznie tabelą, wychodziło na to, że czeka nas spokojny spacerek. Nie od dziś wiadomo jednak, że pierwsze mecze po zimowej przerwie rządzą się swoimi prawami i często „papierowy” faworyt w takich spotkaniach zawodził. Na szczęście w sobotnie południe ten scenariusz się nie sprawdził. Odpowiednią koncentrację i skupienie naszej drużyny dało się zauważyć już w busie czy w szatni przed meczem – tak więc o zlekceważeniu przeciwnika nie było mowy.
Pierwsze minuty po gwizdku to wzajemne badanie sił oraz przyzwyczajanie się do grząskiego boiska i fatalnej pogody. Tak naprawdę ten początkowy kwadrans to jedyny fragment w meczu w którym gra była wyrównana.